Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
avenira & merinda
Dołączył: 09 Gru 2006
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/7 Skąd: z miejsca które jest na dnie ludzkich serc
|
Wysłany: Sob 16:53, 16 Gru 2006 Temat postu: psychiczne pisarki :P |
|
Prosicie, więc macie
Okey, to my- dwie nieustraszone wojowniczki życia
Postaramy się Wam ślicznie przedstawić Dobra, to ja pierwsza- pseudonim Avenira
Mam na imię Paulina(nie wiedzieć czemu wszyscy, łącznie ze mną, wymawiają to imię ze złym akcentem, no ale cóż...)
Jeśli chcecie wiedzieć jak wyglądam, to powiem Wam, że nie chce mi się pisać. Jak Was to tak bardzo ciekawi, to przeczytajcie opis Leny Robin z "Anielskiego życia". Postać jest wzorowana na mnie. Odjęłam jej jedynie okulary, gdyż niestety ja muszę je nosić
Jaka jestem? Mroczna i zła....nie, żartuję Jestem całkiem spoko, jeżeli ktoś chce mnie bliżej poznać i zaakceptować to, jaką jestem, a jestem porządnie zwariowana, ale w sposób niegroźny i sympatyczny. Mam nadzieję, że nie boicie się wariatek…
Wśród większości znajomych uchodzę za kompletnego odmieńca i wariatkę do kwadratu. Konkursu na popularność, to raczej nie wygram....
Co jeszcze by tu powiedzieć? Nie mam za grosz taktu:) Tylko wtedy, gdy widzę, że jest on potrzebny tak naprawdę mocno, potrafię się tak zachować. Z reguły jednak mówię to co myślę
Jestem typem marzycielki i to zbyt uczuciowej....
Jestem otwarta, z reguły szczera i można mi zaufać. Wiele osób powierza mi swoje tajemnice Potrafię się wczuć w sytuację innej osoby, żeby jej pomóc....Będę chyba pracować w telefonie zaufania
Jest ze mnie straszna, wręcz popisowa gaduła( o czym można się przekonać czytając tę, jakże krótką wypowiedź ) Uwielbiam tworzyć epopeje z najkrótszych wypowiedzi, zaginać bliźnich łacińskimi zwrotami oraz mam talent do budowania dłuuugaśnych zdań - złożonych przynajmniej z pięciu pojedynczych...
Uwielbiam słuchać muzyki i śpiewać, malować, rysować, w ogóle wykonywać wszelkie prace plastyczne czytanie i pisanie opowiadań kocham w równym stopniu... No, z tego wynika, że myślę prawą półkulą mózgu....ale lewa tak bardzo znów nie odstaje!
Czego nie znoszę? Kłamstwa, obłudy (podobnie jak Lena, zresztą), a także tego, gdy ktoś zwraca się do mnie per Paulisia
Tak więc w skrócie: jestem niepoprawną marzycielką, pożeraczką książek, zakręconą, zwariowaną, kompletnie porypaną, psychiczną piętnastoletnią dziewczyną, którą należałoby pewnie zamknąć w psychiatryku, czego nie zrobiono do tej pory przez zwykłe przeoczenie mam gdzieś co myślą o mnie inni, żyję bo tak jest, nie mam dla kogo, bo jestem zbyt porąbana, by ze mną wytrzymać. Choć niektórym się to udaje i nie mają zamiaru się odczepić, co psiapsióło? Przekazuję ci pałeczkę moja droga
Dzięki, Paulisiu
No więc… Dobra nie czepiajcie się, wiem, że nie zaczyna się zdania od "wiec", ale ja przecież zaczęłam od "no"…
Okej, już okej, przechodzę do rzeczy. Mam na imię Asia, liczę sobie już osiemnaście wiosenek. Jeśli chcecie wiedzieć jak wyglądam, przeczytajcie opisik Carmen Esteban z "Anielskiego życia". Ale tylko wygląd, gdyż charakterami się baaardzo różnimy....no dobra Paulisiu moja droga, , okey, ten wzrok może zabić
…umieram, ludzie, nie jest dobrze, żegnaj okrutny świecie...
No dobra, jakoś przeżyłam, więc piszę dalej… Cieszycie się, prawda?
Tak więc trochę te nasze charakterki się zgadzają: mój i Carms, ale nie jestem aż taką panikarą(chyba ) Wielu ludziom działam na nerwy, bo notorycznie używam ironii. Podobnie jak Carmen mam cięte teksty i potrafię dogadywać ludziom.
Mam opinię osoby cichej i małomównej, ale pomyliłby się bardzo ten, kto nazwałby mnie "szarą myszką", trafniejsze by było określenie: "cicha woda". W sytuacjach kłótni staram się zawsze odgrywać stoicki spokój, chociaż nie zawsze mi to wychodzi. Łatwo mnie zdenerwować, przyznaję, ale też szybko mi złość przechodzi, chyba ,że ktoś naprawdę mnie zrani, albo zachowa się wyjątkowo po chamsku. Takiemu to łatwo nie daruję, ale nie zamierzam z nim się wiecznie kłócić. Po prostu urywam z nim jakikolwiek kontakt i udaję, że dla mnie ten delikwent w ogóle nie istniał - in brevi (czyli krótko mówiąc, w razie gdybyście nie znali tego wyrażenia) palę za sobą mosty.
Co jeszcze? Otóż bywam wkurzająco nieśmiała i czasami brak mi pewności siebie, ale to rzadko i tylko gdy mnie złapie jesienna deprecha wywołana brakiem dostatecznej ilości światła słonecznego… co nie zdarza się tak często. Na co dzień jestem pogodna, porządnie zwariowana, a dla wielu osób dziwna, bo często śmieję się nawet sama z siebie… No cóż, gdy ma się tak pokićkany charakterek to można tylko śmiać się, lub płakać. Płakać nie lubię, bo to nieekonomiczne, za dużo kasy wydaję wtedy na chusteczki higieniczne i na kosmetyki, które maja zatuszować zapuchnięte oczy, dlatego wolę się śmiać - dla zdrowia i dla oszczędności.
Oprócz beczenia nie lubię obłudy i fałszu, nie toleruję nietolerancji i nienawidzę słotnych jesiennych dni.
Iaiaiaia…
O, nie! To wycie za oknem coś mi przypomina…
- Paulisiu, słyszysz to? - pytam się kumpeli.
- Co, karetkę? Słyszę… I NIE MÓW DO MNIE PAULISIU!!! -odpowiada.
- Ojej… nie jest dobrze, totalnie nie jest dobrze… jadą po nas… Zwiewamy, Paulisiu! - panikuję…
Nie, czekajcie, ja nigdy nie popadam w panikę, wybaczcie źle się wyraziłam. Po prostu jestem nieco zaniepokojona.
- ASIA!!! - krzyczy na mnie zirytowana Paulina/Avenira.
- No dobra, już dobra, sorry, Paulina. Spadajmy, bo nas złapią i zamkną w pokoju bez klamek! - niecierpliwię się.
- Dobra - odzywa się na to moja kumpela i nie dbając o nic rzuca się do natychmiastowej ucieczki, a ja zaraz za nią...
Pozdrawiamy!!!
Tak, tak, pozdrawiamy, żegnamy i całujemy...Aśka chcesz być złapana i zamknięta w psychiatryku?! Chodźże no!!!
Żegnajcie...miejmy nadzieję, że dadzą nam tam laptopa z dostępem na neta....Już lecę Paula, no! Nie zabijaj mnie....
Cześć!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Łajt
Członek Władzy Absolutnej
Dołączył: 17 Mar 2006
Posty: 468
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/7
|
Wysłany: Sob 17:27, 16 Gru 2006 Temat postu: |
|
Świetne i baaaardzo długie przywitanie xD
Nie szkodzi ^^
Witam po raz kolejny
Z tego co widzę jesteście bardzo sympatyczne ^^
Już Was kochane lubięęę!
Ziuu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
avenira & merinda
Dołączył: 09 Gru 2006
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/7 Skąd: z miejsca które jest na dnie ludzkich serc
|
Wysłany: Wto 13:42, 19 Gru 2006 Temat postu: |
|
Uff!
Żyjemy!
Okazało się, że karetka jechała do tej babki z sąsiedztwa...
Jak zwykle cudem uniknęłyśmy zamknięcia...
Jak to głupi ma czasem szczęście, co nie, Asia?
Niom, dokładnie
Dzięki za miłe słówka Angel:D
My ciebie też lubimy
A przdstawienie się wyszło długie, gdyż żadna z nas nie umie się streścić tak jak reszta ludzi....
Pozdrowionka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|